Zakwalifikowanie przez niemieckie władze zdarzenia na berlińskim jarmarku świątecznym z udziałem polskiej ciężarówki może doprowadzić do bankructwa firmę przewozową. A przynajmniej do ogromnych problemów finansowych.
Ariel Żurawski, szef firmy przewozowej z zachodniopomorskiego nie ma dobrej passy. W zdarzeniu zginął jego najlepszy kierowca (w mediach Żurawski chwalił go) stracił ciężarówkę i towar. I choć całe zdarzanie jest ogromnym ciosem dla rodziny zmarłego tragicznie kierowcy, a także całej rzeszy ludzi z branży, warto spojrzeć na to zdarzenie z innej perspektywy.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę bowiem sprawę z biznesowych skutków tego wydarzenia. Mimo że kierowca – jak donoszą media – do ostatniej chwili chciał ograniczyć skutki masakry – to ostatecznie zginął z rąk zamachowca.
To był zamach terrorystyczny
W całej sprawie najważniejsze okazuje się zakwalifikowanie przez niemieckie władze zdarzenia jako atak terrorystyczny. Właśnie to pozwala przypuszczać, że straty może będzie musiał pokryć właściciel firmy przewozowej.
Każda firma przewozowa, czyli taka, która zarobkowo zajmuje się przewozem towarów musi mieć wykupione obowiązkowe ubezpieczenie OC przewoźnika. Ubezpieczyciel odpowiada za wszelkie szkody wywołane działalnością przewoźnika, czyli za utratę towaru, zniszczenie mienia czy wypadek drogowy. Dodatkowo kupuje się jeszcze ubezpieczenia na wypadek kradzieży pojazdu czy jego zniszczenia lub awarii. W tym przypadku szkody mogą zostać pokryte ze zwykłego OC pojazdu mechanicznego. co za tym idzie również przyjmuje na siebie odpowiedzialność za szkody związane ze śmiercią.
Problem pojawia się w przypadku zamachu terrorystycznego. Wszyscy znani mi ubezpieczyciele wyłączają swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia spowodowanego właśnie zamachem terrorystycznym. Dodatkowo w każdym przypadku ubezpieczyciele ograniczają odpowiedzialność do pewnej kwoty, np. miliona euro. Nadwyżkę musi pokryć sprawca. A ten na razie jest nieznany i poszukiwany przez niemiecką policję. A póki ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania, to firma będzie miała o jeden pojazd mniej. Jeżeli ubezpieczyciel zaznaczy, że pojazd brał udział w zamachu terrorystycznym (mimo że firma nie miała z tym nic wspólnego) może ograniczyć wypłatę odszkodowania. Firma dostanie pewnie pieniądze za kradzież pojazdu ale co do wypłat za ewentualne szkody osobowe może już być problem.
Wyłączenia ubezpieczeń
A szkody mogą być duże. Jak wiemy, naczepa jest własnością firmy Ariela Żurawskiego (jak mówił w jednym z wywiadów kupił ją za gotówkę). Ciągnik siodłowy należał do firmy leasingowej. Każdy przedsiębiorca, który korzysta z leasingu wie, że do momentu zapłacenia ostatniej raty właścicielem rzeczy, która jest objęta leasingiem jest firma leasingowa. Chyba że na koniec zdecydujemy się ją wykupić i wtedy staje się własnością przedsiębiorcy. Żurawski przekonywał, że ciężarówka miała kilka miesięcy. Można wiec domniemywać, że zostało zapłaconych dopiero kilka rat leasingowych.
Ciągnik został zniszczony więc nie ma przedmiotu leasingu. Firma leasingowa może – choć nie musi – zwrócić się z wnioskiem o spłatę całości pozostałej kwoty. Oczywiście gdyby ubezpieczyciel robił problem z wypłatą ubezpieczenia bo może uznając, że pojazd brał udział w „zamachu terrorystycznym”. I nie ma znaczenia, że pracownicy nie mieli z tym nic wspólnego.
Z podobnym problem spotykali się rolnicy, których uprawy były zalewane przez powodzie albo usychały z powodu fali upałów. W momencie ogłoszenia przez władze stanu klęski żywiołowej ubezpieczyciele są zwolnieni z obowiązku wypłaty odszkodowania. I mogą nie wypłacać odszkodowań. Wtedy rekompensaty może wypłacać państwo.
Można sobie wyobrazić, że firma ubezpieczeniowa chce jednak wypłacić odszkodowanie (z dobrej woli ale również by pozostawić dobre wrażenie). Patrząc literalnie nie może tego zrobić bo złamie zapisy umowy, a zarząd, który podpisał zgodę na wypłatę może być pociągnięty do odpowiedzialności za działanie na szkodę firmy.
Co więc można zrobić w takiej sytuacji? Jak przekonuje kilku ekspertów ubezpieczeniowych z którymi rozmawiałem, firma ubezpieczeniowa może przekazać „dobrowolną darowiznę”. Jeśli nie zechce tego zrobić, w najgorszym wypadku za straty może odpowiedzieć Bogu ducha winny właściciel firmy przewozowej
Będzie jak z tupolewem! wraku nie będzie, O czym my tu mówimy ludzie zostali zamordowani, a tu już o pieniądzach jak by to było najważniejsze, jak będzie trzeba to się złożymy. (“nie tylko kierowcy” Michał Sapiński BRAWO) Wyrazy współczucia dla rodziny i znajomych Łukasza niech spoczywa w spokoju oc życia nie wróci,
Trzeba mimo tragedii rozważyć to na zimno. Nie szukajcie problemów gdzie ich nie ma. Zestaw został ukradziony po napadzie na kierowcę. Był to prawdopodobnie rozbój, a potem morderstwo. I to jest jedno przestępstwo w wyniku którego samochód nie został w planowanym terminie rozładowany. Ciągnik jest uszkodzony, ale do naprawy, pytanie tylko kto pokryje koszty naprawy. Towar cały czas był na naczepie, po zakończeniu śledztwa naczepa zostanie zwolniona i towar trafi do odbiorcy. Myślę, że dobry prawnik sprawę rozwiąże i aż tylu problemów nie będzie. A nawet firmę leasingowa na czas naprawy zawiesi spłatę.
Auto zostało skradzione przed zamachem i od momentu kradzieży właściciel nie odpowiada za pojazd ani skutki jake wyrządził wiec nie wiem w czym zacz a ubezpieczyciel wypłaci za kradzież auta.
Tak, ubezpieczyciel może wypłacić za kradzież auta ale nie musi. Przede wszystkim dlatego ze kierowca tego samochodu był w szoferce. Znacznie poważniejszy problem wynika z zapisów dotyczących OC czyli obowoazkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych. Posiadaczy pojazdów podkreślam. Nie ma znaczenia kto prowadził i w jakim stanie. Za wszelkie szkody w ramach OC odpowiada posiadacz pojazdu. I właśnie z tego ubezpieczenia wypłacane są ewentualne odszkodowania za śmierć. Jest ważne ograniczenie, a raczej dwa…. OC ma górny limit wypłat. .. 1 mln lub 5 mln a to na pewno nie wystarczy jeśli zginelo 12 osób. .. i druga rzecz…znacznie ważniejsza a która jest wyartykuowana w tekście. Pojazd brał udział w zamachu terrorystycznym…. pojazd… a w związku z tym firma ubezpieczeniowa nie musi wypłacać odszkodowania
My jako kierowcy pomozemy!!!
Ale przecież towarzystwa nie biorą odpowiedzialności za smierć powstałą w wyniku zamachu czy celowego zabójstwa tylko za wypadki drogowe. Gdyby kierowca wpadł w poślizg i wjechał w tych ludzi niezamierzenie, to Towaezystwo Ubezpieczeniowe przyjęłoby odpowiedzialność.
Ciągnik został zniszczony więc nie ma przedmiotu leasingu – Bzdury piszecie!
Nie ma przedmiotu leasingu ale firma leasingowa może nie otrzymać odszkodowania bo pojazd uczestniczył w “zamachu terrorystycznym”.
chodzi im pewnie o to że nie ma przedmiotu leasingu ale raty dalej płacić trzeba
Jak to odpowiada za zniszczony ladunek?to policja niemiecka zarekwirowala towar?to byly chyba jakies elementy metalowe to co ktos je ukradl w momencie tego nieszczescia!bzdury a z reszta sie zgadzam
Za ewentualne zniszczenie towaru odpowiada przewoźnik. Właśnie po to by uniknąć odpowiedzialności kupuje się OC przewoźnika…zresztą nie chodzi tu tylko o towar…znacznie poważniejsza jest kwestia ewentualnych odszkodowań dla tych, co zginęli
Jakich odszkodowań dla tych co zgineli? bezpieczeństwo gwarantuje im Państwo Niemieckie w swojej konstytucji a nie przewoźnik Polski który jest tam tak na prawdę dyskryminowany. Zaczynacie pisać o głupotach (bo każdy adwokat w razie problemu tej firmie pomoże) ale nie myślicie o tym że w UE problem napadów, pobić, kradzieży a nawet i zabójstw kierowców zdarza się częściej niż na wschodzie. dlaczego nie zawalczycie o bezpieczne i przyjazne parkingi w UE. Dlaczego stoimy i czekamy nie wiadomo ile na rozładunki? może czas przestać lizać du….py zleceniodawcom i zacząć normować przepisy w sprawie transportu. Czyli przyjeżdżam to do 2h jestem rozładowany a jak nie to płaćcie postojowe? ( jak nie pasuje to trzeba było transportu nie zamawiać). Łapiecie co się da aby zarobić a tego takie efekty. Przecież gdyby chłopaka rozładowali to by święta spędził z rodziną. Cholera chyba go jeszcze nie pochowała rodzina a Wy już o kasie i stratach.