Co animacja GRU, DRU i MINIONKI ma wspólnego z twoim biznesem?

Obserwując jak działa rynek filmowy, można nauczyć się wiele o tym jak robić biznes. Wspaniałym przykładem, z którego mogą czerpać małe firmy, szczególnie rodzinne, są animacje dla dzieci. Nawet taka jak Gru, Dru i Minionki

Ostatnio udało mi się obejrzeć Gru, Dru i Minionki. To kolejna produkcja wytwórni Illumination. Wcześniej stworzyła ona takie m.in. animacje „Jak ukraść księżyc”, rewelacyjne „Sekretne życie zwierzaków domowych” (moje dzieci uwielbiają szczególnie tę i oglądały ją chyba ze sto razy) oraz przeboje „Minionki rozrabiają” i „Minionki”, które stały się drugą najbardziej dochodową animacją w historii kina (przegrywają na razie jedynie z „Krainą Lodu” o jakieś 100 mln dolarów :).

I choć najnowsze przygody Gru, Lucy, ich uroczych córek, a także Minionków, szczególnie nie przypadły mi do gustu, to powstanie kolejnej części tej animacji przekonuje mnie o jednym. Metody wykorzystywane przez amerykańską branżę filmową są świetnymi przykładami do wykorzystania w wielu biznesach.

Myślenie długoterminowe

Wielu amerykańskich twórców to mistrzowie robienia pieniędzy. Tworząc produkt, czy usługę, a w efekcie rozwijając biznes, kształtują go tak by trwał przez lata. I zapewniał im godziwy dochód. Przede wszystkim myślą długoterminowo. Przygotowując filmy, już na etapie planowania scenariusza zakładają, że powstaną kolejne części. Historie poszczególnych bohaterów prowadzone są w taki sposób by łatwo było stworzyć dalszy ciąg historii.

Jakie to ma przełożenie na twoją firmę? Planując działanie biznesowe, nie bój się wybiegać daleko w przyszłość. Planuj kolejne etapy swojego biznesu. Nie stawiaj na krótkoterminowe działania. Jak pokazuje historia, znacznie lepiej funkcjonują te przedsiębiorstwa, które rozwijają się wolniej ale w sposób bardziej przemyślany.

Dlaczego wielu polskich przedsiębiorców ma problem z przekazaniem biznesu swoim następcom? Bo nie przygotowywała siebie, a przede wszystkim firmy do tego, że w przyszłości ktoś ich zastąpi. Sukcesji nie da się przeprowadzić w dwa-trzy miesiące. To proces, który trwa lata. Jednak nawet najlepiej przygotowany sukcesor nie odniesie sukcesu, jeśli sama firma nie będzie do tego przygotowana. Chodzi tu o stworzenie mechanizmów działania firmy, delegowanie zadań, konkretne procedury. O częstych błędach popełnianych w procesie sukcesji, pisałem już na blogu. Chodzi też przede wszystkim o wartości, którymi kierujesz się w prowadzeniu firmy. Powinny być niezmienne dopóki ona trwa. Również w kolejnych pokoleniach.

Miej misję i trzymaj się jej do końca

Kolejna część animacji zwykle ma jakieś odwołania do poprzednich. Albo poprzez głównych bohaterów, albo docenienie roli postaci, wcześniej traktowanej jako drugoplanowa. Często scenarzysta decyduje się na wprowadzenie nowej postaci (jak ekscentryczny brat GRU). Całościowo jest to jednak seria z wieloma elementami wspólnymi, a główni bohaterowie mają wspólny cel, określoną strategię i zadania. Zawsze mają jakiś plan i dość dokładnie podzielone obowiązki. Tylko to pozwala im realizować założenia.

Czy ty masz plan na swoją firmę? Wiesz jak ma ona wyglądać za 5,10 lat? Po co w ogóle ten biznes prowadzisz? Jaki jest cel i motywacja do tego, że zarabiasz pieniądze w taki sposób?

Póki nie odpowiedz sobie na te pytania, nie będziesz w stanie wybrać odpowiedniej drogi do realizacji tego zadania.

Pamiętaj, że plan działania zawsze można zmieniać, cel powinien być jednak jasno określony.

Bądź otwarty na zmiany zachowując cel

Stworzenie kolejnej części poszczególnych animacji ma na celu poprawę określonych elementów, pokazanie nowego ujęcia tego samego problemu. Pokazuje, że główny bohater pokonuje nowego wroga w zupełnie inny sposób.

Podobnie powinno być w twoim biznesie. To, co kiedyś było fajne, dziś już nie musi spełniać swojej roli. Także konkurencja, z którą toczysz boje każdego dnia, działa trochę inaczej, a ty musisz się dostosować.

Problemem wielu przedsiębiorstw stojących u progu sukcesji jest niska tolerancja na zmiany. Po co mamy robić coś inaczej, skoro przez tyle lat odnosiliśmy sukces? Skoro to u nas działa, po co to zmieniać? Przez lata sprzedawałeś ubrania albo artykuły spożywcze lub komputerowe wyłącznie stacjonarnie na lokalnym rynku  i jakoś nie przekonuje cię inwestycja w sklep internetowy? Masz warsztat wulkanizacyjny albo wypożyczasz sprzęt budowlany i nie chcesz na razie wychodzić poza swój lokalny rynek?  Lubisz wysoką jakość i wiesz, ze wydane pieniądze na dobrze przygotowaną platformę sprzedażową mogą się nie zwrócić? Uważasz, że logistyka może być zbyt skomplikowana i droga sprzedając twoje produkty na cały kraj? Może zacznij od opcji dostawy na telefon. Samodzielnie dowieź towar klientowi z twojego miasteczka. Pewnie doceni taką zmianę, a ty wyprzedzisz konkurencję. Z czasem być może przekonasz się do większej inwestycji. Zachowasz wysoką jakość, a dodasz wartość dla klienta.

Bądź wytrwały

W każdej animacji główny bohater nie zważając na przeciwności, zawsze zdobywa swój cel, a jego misja kończy się sukcesem. Nawet jeśli ponosi porażki, to traktuje je jako naukę na przyszłość. Planuj i dokładnie określaj cel. Tak jak wielki konkurent Illumination, Disney, który już niedługo pewnie przygotuje drugą część przygód sióstr Elzy i Anny. 🙂

Skąd ty czerpiesz motywację do biznesu? Jak szukasz pomysłów na zmiany? 

ilustracja: pixabay