8,1% sukcesorów chce przejąć firmę od rodziców, wynika z badania przedsiębiorczości studentów GUESSS przeprowadzonego przez Instytut Biznesu Rodzinnego. Wyniki opublikowano w raporcie Barometr Sukcesyjny – ścieżki kariery pokolenia Next Generation w polskich firmach rodzinnych.
Sukcesorzy powoli nabierają gotowości do przejęcia odpowiedzialności za dorobek życia swoich rodziców – za firmę rodzinną. W poprzedniej edycji badania wskaźnik wynosił 6,3%, dziś to 8,1% – bardzo cieszy nas ta zmiana, która pokazuje, że rośnie szansa na udane sukcesje wewnątrzrodzinne w polskich firmach rodzinnych – mówi dr Adrianna Lewandowska, Prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego.
Budująca jest również samoświadomość rodzinności biznesu wśród sukcesorów. Podczas gdy tylko 36% nestorów firm rodzinnych uważa swój biznes za rodzinny, to wśród reprezentantów pokolenia Next Generation jest to wskaźnik zdecydowanie wyższy i wynosi 62% – dodaje Łukasz Tylczyński, Ekspert ds. Badań i Rozwoju Instytutu Biznesu Rodzinnego, który koordynował badanie.
59% sukcesorów pracowało już w firmie swoich rodziców
Pośród badanych studentów aż 59% pracowało już w firmach rodziców. Napawa to optymizmem, jeśli chodzi o potencjalną sukcesję w przyszłości. Dzieci przedsiębiorców od najmłodszych lat obserwują biznesowe strategie rodziców, budowanie relacji z klientami i partnerami, a także są świadkami rozmów o firmie – to temat, który często dominuje podczas rodzinnych spotkań.
To wszystko prowadzi do zakorzenienia pewnych wartości wśród młodego pokolenia – gdy w przyszłości dzieci z rodzin biznesowych zdecydują się na zarządzanie firmą rodziców, będą działać w poszanowaniu tradycji pokoleń przed nimi.
8,1% dzieci z firm rodzinnych chce przejąć firmę rodzinną w przyszłości
48,3% sukcesorów nie posiada rodzeństwa starszego od siebie, co w myśl panujących w Polsce trendów i deklaracji właścicieli, którzy preferują zasadę primogenitury w transferze międzypokoleniowym, sprawia, że niemal połowa biorących udział w badaniu sukcesorów stoi na pierwszym miejscu w kolejce do przejęcia sterów rodzinnego biznesu.
– Przejąć firmę chce jednak 8,1% z sukcesorów – mimo poprawy od poprzedniej edycji badania, to wciąż niewiele, bo chętnych do przekazania własności w firmie rodzinnej, a więc do ostatniego etapu procesu sukcesji, jest 74% właścicieli. Kluczem do wzajemnego zrozumienia jest komunikacja dwóch pokoleń – sukcesja nie może już dłużej być tematem tabu, o procesie zmiany pokoleniowej w biznesie rodzinnym trzeba rozmawiać – dodaje dr Lewandowska.
Gen przedsiębiorczości? 47,3% sukcesorów z firm rodzinnych myśli o start-upie
Bezpośrednio po zakończeniu studiów sukcesorzy widzą się najczęściej jako pracowników na etatach w sektorze MSP bądź w korporacjach. Jest to dobry prognostyk w kontekście budowania własnej tożsamości zawodowej i autorytetu sukcesora w przyszłości. Co dziesiąty sukcesor planuje bezpośrednio po studiach założyć własny start-up, który powinien zweryfikować jego gotowość do bycia właścicielem firmy i predyspozycje do przedsiębiorczości.
CZYTAJ TAKŻE: DLACZEGO DZIECI NIE CHCĄ PRZEJMOWAĆ FIRM RODZICÓW
Po pięciu latach od zakończenia edukacji sukcesorzy nie chcą już jednak pracować na cudze konto, a 47,3% z nich chciałoby w tym czasie prowadzić własna firmę – firmę rodziców lub własny start-up.
– Coraz więcej sukcesorów widzi się w przyszłości jako przedsiębiorców i szuka dla siebie ciekawych możliwości rozwoju. Pomaga im w tym Instytut Biznesu Rodzinnego organizując wydarzenia tylko dla młodych: na przykład Kongres Next Generation oraz program managerski Akademia Sukcesora. W ten sposób młodzi utwierdzają się w przekonaniu, jak potrzebne jest przygotowanie się do roli sukcesora i szukanie możliwości rozwoju na każdym kroku – podsumowuje dr Lewandowska.
61,5% sukcesorów studiuje na kierunkach stricte związane z biznesem
Wzrost potencjału dostrzegania nowych możliwości biznesowych i udział w akademickich inicjatywach z zakresu przedsiębiorczości to najlepiej ocenione przez sukcesorów wpływy uczelni wyższej na kształtowanie postaw przedsiębiorczych.
Najgorzej sukcesorzy z firm rodzinnych ocenili z kolei rozwój umiejętności pozyskiwania nowych kontaktów biznesowych, czyli networkingu oraz przekazywane przez edukację akademicką zrozumienie procesów jakie należy przedsięwziąć, aby założyć własny biznes. – komentuje Łukasz Tylczyński, Ekspert ds. Badań i Rozwoju Instytutu Biznesu Rodzinnego
Dla wyższych uczelni, gdzie jak w przypadku Akademii Leona Koźmińskiego odsetek studentów wywodzących się z rodzin o tradycjach biznesowych przekracza 40%, przygotowanie do sukcesji stanowi nie lada wyzwanie. Staramy się temu sprostać pokazując, poprzez rozszerzoną ofertę dydaktyczną dotyczącą rodzinnej przedsiębiorczości, że powrót do rodzinnej firmy może być ciekawszym wariantem kariery zawodowej niż na przykład praca w dużej korporacji. – dodaje prof. Jerzy Cieślik z Akademii Leona Koźmińskiego
Wysoka samoświadomość rodzinności biznesu wśród sukcesorów
Ważnym wnioskiem badania Instytutu Biznesu Rodzinnego jest wysoka świadomość Millennialsów/sukcesorów, że rodzinny charakter firm może być źródłem jej przewagi konkurencyjnej. Niemniej to tradycyjne wartości wciąż pozostają głównym filarem strategii firm. Wyzwaniem pozostaje połączenie tego z elastycznością, innowacyjnością, a także wzrostem skali działania, jeśli firma chce się rozwijać i wybić poza mikroskalę i rynek lokalny (obecnie wciąż ponad 80% firm to mikroprzedsiębiorstwa). W tym kontekście potencjalnym ograniczeniem może być fakt, że blisko połowa ankietowanych sukcesorów chce wykorzystać doświadczenie z pracy w firmie rodzinnej do założenia własnego start-up’u, a zaledwie 8,1% deklaruje chęć przejęcia firmy od rodziców.
To ważny aspekt, który może zagrozić ciągłości lub wzrostowi skali działania firm rodzinnych, szczególnie, że w Polsce niewielki odsetek firm rodzinnych angażuje zewnętrznych managerów do zarządzania firmą. Jeśli jednak zakładane przez Millennialsów start-up’y będą stanowiły wsparcie firm prowadzonych przez seniorów, to uzyskamy efekt synergii łączący nowe technologie, innowacje i tradycje. – komentuje Grzegorz Maliszewski, Główny Ekonomista Banku Millennium.
Innowacje są w rodzinach – co trzeci sukcesor (33,7%) inspirację biznesową zaczerpnął od rodziców
Firmy rodzinne można uznać za środowisko kształtowania się przedsiębiorczości młodych. Przedsiębiorczość zaś to fundament dla poszukiwania nowych i kreatywnych rozwiązań dla biznesu. To właśnie młodzi sukcesorzy wchodząc do biznesów swoich rodziców wnoszą świeże spojrzenie na rynek. Często widzą to czego nie dostrzega poprzednie pokolenie. I takie spojrzenie połączone z odwagą i przedsiębiorczością w działaniu skutkuje przełomowymi i innowacyjnymi rozwiązaniami, których świadkami teraz jesteśmy podczas pierwszej wielkiej fali polskiej sukcesji w firmach rodzinnych.
Rodzina jest najważniejsza
Mając na szali harmonię w rodzinie oraz dobro biznesu, sukcesorzy firm rodzinnych zdecydowanie częściej wskazują rodzinną harmonię jako ważniejszą 72%. Wartości rodzinne są silną podstawą funkcjonowania rodzin biznesowych, a młode pokolenie sukcesorów często przedkłada dobro rodziny nad dobro własne. Jest to z jednej strony korzystne, gdyż spaja członków firmy rodzinnej, z drugiej strony może to być ogromnie problematyczne, gdy młode pokolenie przejmując stery biznesu będzie np. realizować marzenia rodziców, a nie te najważniejsze – własne.
Instytut Biznesu Rodzinnego przeprowadził drugą polską edycję międzynarodowego projektu GUESSS (Global University Entrepreneurial Student Spirit Students’ Survey) realizowanego w 50 krajach na wszystkich kontynentach. W badaniu wzięło udział ponad 1000 uczelni wyższych, w tym 50 z Polski. Łącznie przebadano 21 386 sukcesorów, w tym 1471 z Polski.
Na bazie tego największego w Polsce badania sukcesorów powstał raport Barometr Sukcesyjny – ścieżki kariery pokolenia Next Generation w polskich firmach rodzinnych.
POBIERZ CAŁY RAPORT – BAROMETR SUKCESORA
Przyznam że czasami zazdroszczę takim osobom, tym bardzie jeśli do tego jeszcze branża fajna. A tu człowiek sam przez cały ten czas musi dochodzić do czegoś, co nie jest niestety proste.
Jasne, kto by nie chciał pzejąć dobrze prosperującego imperium od swoich rodziców? Firmy są obecnie o wiele bardziej atrakcyjną formą zatrudnienia aniżeli praca dla firm.