Ma zwiększyć szanse powodzenia w biznesu, dać możliwość działania pod szyldem znanej marki i pomoc właściciela całego konceptu, gdy przedsięwzięcie nie będzie szło zgodnie z założeniami. Franczyza, bo o niej mowa jest coraz popularniejszym modelem prowadzenia firmy. Oto 15 rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim zdecydujesz się na biznes we franczyzie.
Wielu z was pyta o mój stosunek do franczyzy i biznesu prowadzonego pod cudzą marką. Bo ma być łatwiej, lepiej. Czy jednak taki wybór zawsze będzie dobry?
Jaką franczyzę wybrać? Droższą, tańszą, bardziej czy mniej znaną? Odpowiedź na tak postawione pytanie mam jedną. Jeśli chcesz otwierać biznes, rób to na czym się znasz. Jeśli znasz się na sprzedaży lodów, otwórz lodziarnię, jeśli potrafisz sprzedawać usługi telekomunikacyjne, zostań partnerem jednego z operatorów. Dopiero gdy odpowiesz sobie na to pytanie, możesz zastanowić się nad tym, czy franczyza jest dobrym rozwiązaniem? A może lepiej otworzyć biznes samodzielnie.
Według danych europejskiej Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO), jedynie w Polsce nie ma żadnych przepisów regulujących franczyzę. Warto dodać, że wszystkie badane przez IMCO systemy prawne w Europie mają określone narzędzia kontroli nieprawidłowości w umowach franczyzowych. Wszystkie… poza Polską i Belgią. To wszystko pokazuje, że przed podjęciem decyzji o wejściu w biznes franczyzowy, warto bardzo dokładnie przemyśleć ten krok. Zainteresowany? To zaczynamy.
Umowa franczyzy jest sprawdzonym na całym świecie mechanizmem prowadzenia biznesu. Zanim jednak podejmiesz decyzję by ją podpisać, muszę wyjaśnić nieporozumienie pojęciowe. Franczyza to nie to samo co franszyza. A obie definicje są często mylone nawet przez ekspertów specjalizujących się w tematach związanych z prowadzeniem firmy. Jakie są więc między tymi pojęciami różnice?
Franczyza czy franszyza
Franczyza jest sposobem prowadzenia biznesu korzystając z logo znanej marki, wedle określonych standardów i procedur w zamian za uiszczanie, najczęściej co miesiąc opłaty licencyjnej. Zwykle jest to kwota stała (ryczałtowa) lub określony procent od obrotu lub zysku.
Franszyza natomiast to pojęcie odnoszące się do ubezpieczeń. Oznacza ona ograniczenie odpowiedzialności ubezpieczającego. W przypadku franszyzy integralnej określa się minimalną wartość szkody, za którą zakład ubezpieczeń nie odpowiada. Przykład? Franszyza integralna w wysokości 100 zł oznacza, iż za szkody o wartości niższej niż 100 zł zakład ubezpieczeń nic nie zapłaci.
To mamy już wyjaśnioną podstawową kwestię. Pora przejść do tytułowej franczyzy. Chcesz prowadzić biznes, robisz wyliczenia, rozpisujesz wady i zalety konkretnych rozwiązań. Jeśli masz problem z określeniem, czy twój pomysł na biznes się opłaci, to w jednym z wcześniejszych tekstów, zawarłem kilka podpowiedzi. Zobacz 10 rzeczy, które pozwolą sprawdzić czy twój biznes się uda?
Marzysz o prowadzeniu pizzerii, klubu fitness, firmy księgowej albo tradycyjnego sklepu spożywczego? Przeraża Cię jednak ogromna konkurencja w postaci dobrze osadzonych na rynku dużych marek? Nic straconego. Możesz się do nich przyłączyć korzystając z ich wiedzy i pozycji rynkowej. To właśnie jest franczyza.
Przed laty moim marzeniem było uruchomienie restauracji McDonalds. Tak, własna hamburgerownia to było coś. Gdy o tym myślałem, w Polsce nie było jeszcze mody na hamburgery, a o sieciach, które mogłyby zagrozić potędze amerykańskiego giganta, nikt jeszcze nie słyszałam. Ważna była dla mnie rozpoznawalna marka i to, że w każdym z “Maków” obsługa działała tak samo. Właśnie wtedy po raz pierwszy zetknąłem się z franczyzą. Bo model działania tej światowej hamburgerowni oparty jest właśnie o franczyzę.
Niezależny przedsiębiorca (czyli ja) w zamian za opłatę licencyjną (w tym przypadku w wysokości kilkuset tysięcy dolarów) i kilka procent co miesiąc na fundusz marketingowy mogę prowadzić restaurację. Co istotne, przejąłbym już funkcjonujący lokal. To o tyle dobre, że specjaliści z centrali “rozbujają” biznes, a ja miałbym już zająć się operacyjnie prowadzeniem tego biznesu. Model działania sieci jest tematem na inny wpis więc nie będę poświęcał teraz temu więcej miejsca. Najbardziej istotne jest to, że firma zapewnia mi kilkumiesięczne szkolenie, muszę przejść przez wszystkie stanowiska w restauracji, odkupić wyposażenie lokalu i na bieżąco płacić ludziom. Nieruchomość, czyli budynek i działka zawsze należy do McDonalds. Dlaczego o tym piszę? Bo dla mnie McDonalds jest wzorem dla franczyzy, na którym powinni bazować wszyscy ci, którzy chcą w ten sposób rozwijać biznes.
Franczyzę, choć nie zawsze w modelu zapoczątkowanym przez McDonalds, prowadzą dziś stacje paliw, sieci sklepów, firmy doradcze i wiele innych branż.
Niestety na rynku czyha wiele pułapek na tych, którzy myślą, że szyld znanej marki rozwiązuje wszystkie kłopoty. Zanim zdecydujesz się na taki rodzaj współpracy, pamiętaj o poniższych punktach
1. Jaki rodzaj umowy jest oferowany? Franczyza, ajencja, umowa partnerstwa albo grupa zakupowa
Na początku zorientuj się, czy forma współpracy, która została ci zaproponowana jest faktycznie franczyzą. Większość stacji benzynowych działa na zasadzie franczyzy lub umowy partnerskiej. Różnica polega na modelu rozliczenia. Jeśli chciałbym otworzyć stację paliw franczyzową, to całość towaru, który znajdzie się na stacji jest moja, a ceny konkretnych towarów zależą od ustaleń z franczyzodawcą. W przypadku umowy partnerskiej, nie ponoszę kosztów zatowarowania, bo paliwo jest własnością franczyzodawcy, aż do momentu sprzedaży końcowemu klientowi. To ile zarobię zależy od obrotu, z którego mogę sobie odliczyć należną mi prowizję.
Na zasadzie ajencji działają np. popularne sklepy “Żabka”. Ten wariant nie ma wiele wspólnego z franczyzą. W tym jako niezależny przedsiębiorca prowadzę sklep “na rzecz właściciela marki Żabka”. Otrzymuję co miesiąc określoną kwotę ryczałtu (np. 12 tysięcy złotych), z której muszę sfinansować wynagrodzenia dla współpracowników. To, co z tej kwoty zostanie jest dla mnie. Dodatkowo mogę otrzymać premię za wysoką sprzedaż. Wariant ajencji praktycznie nie daje mi swobody w wyborze asortymentu. Zwykle można korzystać z określonej grupy towarów, która będzie sprzedawana.
Wiele sklepów (głównie spożywczych) działa na zasadzie tzw. franczyzy miękkiej, zwanej czasem grupą zakupową. Właściciel niezależnie działającego sklepu decyduje się na umieszczenie szyldu znanej grupy (np. Chorten), dostaje dostęp do tańszych produktów i wsparcia marketingowego. Dobór towarów zależy od przedsiębiorcy.
[alert style=”warning”]Terminal płatniczy za darmo. Załóż konto i zaskocz klientów[/alert]
2. Dlaczego koncept rozwija się przez franczyzę?
Zorientuj się, dlaczego dany koncept rozwija się przez franczyzę. Może się okazać, że taki biznes jesteś w stanie uruchomić sam bez konieczności wchodzenia do sieci. Spójrz np. na rynek mobilnych myjni parowych. Model biznesowy większości z nich opiera się na sprzedaży urządzeń konkretnej marki. Ty, jako biorca licencji sam poszukujesz klientów i działasz na urządzeniach dostarczonych przez właściciela. Zastanów się, czy nie byłoby korzystniej znaleźć samodzielnie producenta urządzeń myjących i zacząć budować ten biznes całkowicie na własną rekę. Wiąże się to z kolejnym punktem
3. Czy to co otrzymujesz to sprawdzony biznes, czy pseudofranczyza?
Odpowiedz sobie na pytanie, czy firma, która oferuje Ci przystąpienie do franczyzy jest na takim etapie rozwoju, że faktycznie jest to jedyny model zapewniający zwiększanie obrotów? A może właścicielowi marki “nie chce się” podejmować ryzyka uruchamiania biznesu w kolejnych lokalizacjach. Woli postawić na marketing, rozpropagować swoją wizję prowadzenia firmy wśród potencjalnych partnerów bo ci przecież przejmą całe ryzyko na siebie. Na rynku zdarzają się przedsięwzięcia, które proponują franczyzę od razu. Firma powstała rok, dwa lata temu, ma jeden oddział i oferuje franczyzę. W takim przypadku zachowałbym daleko idącą ostrożność. Franczyza to sprzedaż licencji sprawdzonego konceptu biznesowego. Przez rok, czy dwa nie da się z całą pewnością stwierdzić, że to ma szansę powodzenia. Sam pomysł biznesowy, koncept nie jest franczyzą. Musi to być sprawdzone w różnych realiach biznesowych. Uważaj na tzw. franczyzy produktowe. Często w tym modelu działają firmy MLM (multi level marketing) obiecujące “wielki biznes z małym wkładem finansowym”. Dużo marketingu, niezbyt ciekawy produkt i wizja “wielkiego franczyzowego biznesu”, to coś czym kuszą.
4. Czy franczyza oferowana jest bezpośrednio, czy przez pośrednika?
Franczyzodawca, któremu naprawdę zależy na rozwoju sieci, samodzielnie poszukuje partnerów i pilnuje czy licencjobiorca realizuje wszystkie standardy. Oczywiście zdarza się, że właściciel licencji zatrudnia firmę pozyskującą kandydata na franczyzobiorcę. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, w którym momencie właściciel licencji przejmuje pieczę nad kandydatem. Cały proces przypomina trochę rekrutację. Nie może być tak, że franczyzodawca “oddaje” opiekę nad partnerami komuś z zewnątrz, sam nie będąc zainteresowanym co się dzieje.
5. Co obejmuje umowa franczyzy?
Jeśli chcesz uruchomić biznes we franczyzie musisz sprawdzić co obejmuje konkretny koncept. Franczyza to sprzedaż nie tylko marki i modelu biznesowego ale specyficznego i wyróżniającego konkretną sieć sposobu działania (np. obsługi klienta). Niechętnie przyglądam się więc franczyzie, która opiera się tylko na dostarczeniu mebli do wystroju placówki, szyldu i materiałów reklamowych, a także początkowego, krótkiego szkolenia. Franczyzodawca powinien nauczyć Cię jak biznes, do którego przystępujesz powinien działać. Czy więc franczyza instytucji finansowych jest warta rozważenia? Samodzielne uruchomienie placówki bankowej jest praktycznie niemożliwe (w tym przypadku potrzebna jest umowa franczyzowa). Zupełnie inaczej jest w przypadku pośredników finansowych oferujących produkty kilku banków, czy ubezpieczalni. Tutaj o sukcesie decyduje w dużej mierze zaufanie do konkretnego doradcy. Człowiek, zespół jest wart więcej niż marka instytucji, którą reprezentuje. Bo to ten doradca sprzedaje kredyty czy ubezpieczenia. Jeśli więc masz taki zespół, rozważ czy przypadkiem bardziej opłacalne nie będzie stworzenie własnej sieci. Na początku podawałem przykład lodziarni. Jeśli chciałbyś uruchomić sprzedaż przepysznych, domowych lodów to wybór franczyz będzie bogaty. Może się jednak okazać, że samodzielnie stworzysz jeszcze lepsze lody albo znajdziesz kontakt do wytwórcy takich specjałów i będziesz sprzedawać jego produkty nie wchodząc we franczyzę.
>>> Przeczytaj również: Biznes na wsi i w małym mieście. Dlaczego się opłaca?
6. Jakie ograniczenia wiążą się podpisaniem umowy franczyzy?
Każda franczyza nakłada na Ciebie jako franczyzobiorcę pewne ograniczenia. Zwykle będziesz musiał kupować półprodukty od wskazanego dystrybutora. I płacić za nie cenę, która jest ustalona na podstawie umowy z właścicielem licencji. Gdybyś biznes chciał prowadzić niezależnie, masz całkowitą swobodę wyboru dostawców, możesz dowolnie kształtować ceny produktów czy oferowanych usług. Wprawdzie jako franczyzobiorca jesteś właścicielem własnej firmy i prowadzisz ją na własne ryzyko, to przyznana licencja zobowiązuje cię do kierowania przedsiębiorstwem zgodnie z warunkami określonymi w umowie. Musisz podporządkować się określonemu modelowi zarządzania. Jeśli franczyza jest bardzo świeżym konceptem, który nie został sprawdzony przez wielu licencjobiorców, może szybko się okazać, że zmiany wdrożone w trakcie umowy, mogą być nieudane i szkodliwe dla franczyzobiorców.
Jednym z najczęściej wpisywanych ograniczeń jest zakaz podejmowania działalności konkurencyjnej (również przez członków rodziny). Może to oznaczać, że np. nie możesz kupić udziałów (akcji) w innych firmach działających w tym samym segmencie.
7. Czy umowa franczyzowa nie jest zbyt krótka?
Umowa franczyzowa może zostać zawarta na dwa sposoby. Na czas nieokreślony, wówczas jej rozwiązanie następuje za wypowiedzeniem. Czas tego wypowiedzenia ustalają strony umowy. Warto przy okazji wymienić powody, które mogą spowodować jej rozwiązanie. Zdarzają się (na szczęście coraz rzadziej) rozwiązania, które bazują na tym, że umowa franczyzowa jest zawierana, opłata wstępna pobierana, a krótko potem umowa jest wypowiadana. Drugim ze sposobów jest zawieranie umowy franczyzy na czas określony, np. pięciu czy dziesięciu lat. Umowa nie może być wtedy rozwiązana tak łatwo przez franczyzodawcę, a franczyzobiorca ma większą pewność, że zwrócą mu się nakłady poniesione na inwestycję.
8. Jakie są warunki odstąpienia/odsprzedaży licencji franczyzowej?
Decydując się na franczyzę sprawdź koniecznie jakie są warunki odstąpienia od niej lub odsprzedaży w przypadku nagłych przypadków losowych.
9. Jak rozwiązana jest kwestia wyłączności terytorialnej?
Zdarzają się systemy franczyzowe, które gwarantują wyłączność terytorialną. Sprawdź, jak ta kwestia jest dokładnie rozwiązana. Chociaż zgodnie z ustawą z 15 grudnia 2000 r. i, zakazane jest zawieranie porozumień, których celem jest podział rynku zbytu (art. 5 ust. 1 pkt 3)., to w przypadku franczyzy wyłączność terytorialna absolutnie nie może być traktowana w kategoriach jakiejkolwiek zmowy.
Na dodatek warto ustalić co dzieje się w sytuacji, gdy prowadzisz punkt franczyzowy zlokalizowany w Katowicach, a masz klienta np. z Wrocławia. Czy prowizja będzie należna tobie, czy przedsiębiorcy prowadzącemu biznes właśnie we Wrocławiu. Gdy biznes franczyzowy otwierasz w centrum handlowym, pamiętaj, że wyłączność terytorialna może obejmować tylko to centrum handlowe, a nie np. obszar całego miasta. Jeśli punkt mieści się w ciągu ulicznym, można określić terytorium, gdzie będziesz miał wyłączność. Warto dołączyć do umowy franczyzowej mapę z dokładnie wyrysowanym terenem wyłączności.
10. Czy biznesu franczyzowego nie otworzyłbyś sam?
Rozważając biznes we franczyzie zastanów się czy przypadkiem nie dałbyś rady otworzyć takiego biznesu samodzielnie. Przykład? Na polskim rynku jest wiele formatów pizzerii oferujących franczyzę. Jeśli znasz się na tym biznesie, może warto spróbować uruchomić niezależną pizzerię zamiast wydawać kilkadziesiąt tysięcy na znany format. Pamiętaj, że tak naprawdę to ty ostatecznie ponosisz ryzyko. Jeśli w twoich rozważaniach więcej korzyści ma uruchomienie tego biznesu pod cudzym szyldem, ruszaj jako franczyzobiorca.
Zastanów się, jakie korzyści może dać ci wejście do sieci biur księgowych? I tak będziesz musiał pozyskiwać klientów samodzielnie. Może więc warto tworzyć swoją markę od początku?
11. Zapotrzebowanie na dany produkt czy usługę
Wybierając koncept franczyzowy, przemyśl, czy dany produkt lub usługa będzie interesująca dla odbiorców. Unikniesz rozczarowania, gdy placówka nie będzie przynosiła dochodów. Może też się okazać, że ceny, po których nabywasz produkty od właściciela licencji, ograniczają zyskowność twojego biznesu.
12. Koszty ponoszone na rzecz franczyzodawcy
Podstawą umowy franczyzowej są opłaty na rzecz dawcy licencji. Najczęściej jest to opłata wstępna za samo przystąpienie do sieci franczyzowej, później – w wielu systemach – płaci się miesięczną opłatę. Może to być stała kwota lub wartość określona procentowo. Jeśli ta druga zwróć uwagę, od czego ona jest zależna. Może się zdarzyć, że będziesz musiał płacić od obrotu. Taka forma rozliczenia może być mało korzystna. Jeśli biznes nie jest wysokomarżowy, to zdecydowanie powinieneś uważać na rozliczenia zależne od obrotu. Bo obrót możesz mieć wysoki ale zyski mizerne.
13. W jakich wydatkach partycypujesz?
W trakcie trwania umowy franczyzowej będzie trzeba dokupić sprzęt, zaktualizować oprogramowanie, zatrudnić dodatkowy personel. Ustal więc już na początku, które opłaty będą ponoszone przez ciebie w trakcie umowy. Czy płacisz za dodatkowe usługi, jak np. przyłączenie do sieci informatycznej. Co się dzieje, gdy np. lokal, w którym prowadzisz biznes franczyzowy wymaga remontu. Kto za to płaci? Właściciel licencji czy może koszty ponosicie solidarnie
14. Czy można zawiesić opłaty, gdy placówka nie przynosi dochodu?
Dogadajcie się też, co dzieje się w sytuacji, gdy placówka nie generuje zysków. Czy jest szansa na obniżenie opłat albo ich zawieszenie? Ten punkt ma wiele wspólnego z poprzednimi. Jeśli jesteś zobowiązany do ponoszenia opłaty od obrotu, to nawet jeśli nie zarabiasz, musisz właścicielowi licencji płacić za użyczenie marki.
15. Jakie działania zamierza prowadzić franczyzodawca, by utrzymywać atrakcyjność sieci na tle konkurencji
No i chyba najważniejszy punkt na całej liście. Zastanów się, w jaki sposób franczyzodawca jest w stanie utrzymać atrakcyjność sieci i swojej marki na tle konkurencji. Czy na bieżąco szkoli ciebie i twój personel? Jakie udogodnienia wprowadza? Czy pracuje nad tym by prowadzić skuteczne, ogólnopolskie akcje promocyjne.
Franczyza może być bardzo dobrym sposobem na rozpoczęcie biznesu. Nie zawsze jednak to rozwiązanie będzie atrakcyjnym wyborem. O skuteczności i powodzeniu przedsięwzięcia franczyzowego decyduje wiele zmiennych. Nie da się więc łatwo powiedzieć, że ta franczyza jest dobra, a ta zła. Wszystko zależy od twoich predyspozycji i umiejętności negocjowania warunków takiego porozumienia. Pamiętaj, że wszystkie punkty umowy można negocjować.
Jakie jest twoje zdanie na temat franczyzy? Jakie masz obawy? Jakie zalety ma takie rozwiązanie? Podziel się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu
W moim przypadku opłaciło się. Prowadzę sklep motoryzacyjny pod szyldem Lucart jako ich franczyzobiorca i z perspektywy czasu bardzo się cieszę, że podjąłem taką decyzję.
Ciekawy artykuł. Zgadzam się, że franczyzę powinno się wybierać na podstawie własnych umiejętności i zainteresowań. Na przykład jeśli lubisz kontakt z ludźmi i jesteś po szkole ekonomicznej -odnajdziesz się w finansach z łatwością. W tej branży znam kilka instytucji, które oferują współpracę franczyzową ques, fines, i kredytok. Jeśli ktoś ma więcej gotówki na start może również pomyśleć o franczyzie banku- ale to znacznie wyższe koszty.